Zaczytane

Cześć. Jak mogliście zauważyć, nasz blog przez ostatnie dni był bardzo nieaktywny. Od prawie tygodnia nic się nie pojawiło. Nie ukrywam jest mi z tego powodu źle, iż zaniedbałyśmy bloga. Powstaje pytanie. Dlaczego nie było postów? Otóż jak sami wiecie, niedawno, ponieważ kilka dni temu, były święta, a jak to jest zwykle przed świętami, u każdego w domu jest zamieszanie. Kolejny powód- brak pomysłów- przynajmniej u mnie. Na obecną chwilę wyczerpałam wszystkie możliwe, a umówmy się, nie czytam książek z prędkością światła, by móc je codziennie recenzować. Ale spokojnie, spokojnie! Moje szare komórki wciąż pracują, a ja cały czas staram się wymyślić coś, o czym mogłabym napisać na blogu.

Jaką książkę (z mojej biblioteczki)  powinieneś przeczytać? Przygotujcie sobie jakąś kartkę, może  być wam potrzebna do zapisywania odpowiedzi (chyba, że macie genialną pamięć to zwracam honor)  Zaczynamy!

Rok 2019 zbliża się nieubłaganie. Aż ciężko uwierzyć, że za dwa tygodnie koniec bieżącego roku. A przecież tak niedawno był Sylwester 2018. Jak wiadomo- nowy rok, nowe postanowienia. Jedno z moich postanowień brzmi: przeczytać więcej książek niż w 2018. Jestem prawie pewna, że uda mi się to zrealizować, ponieważ w tym roku przeczytałam naprawdę mało. Ba! Nawet listę przygotowałam z książkami, które chcę przeczytać i chciałabym ją Wam przedstawić. Być może ktoś z Was czytał którąś z nich i ma o niej opinie lub po prostu sami nie wiecie jaką książkę wybrać i szukacie inspiracji? Bardzo chętnie poczytam Wasze komentarze.

Cześć. Dawno minęła połowa grudnia, a święta tuż, tuż. Dlatego przygotowałam dla Was kilka książek odpowiednich na tę zimową porę, bądź na prezent świąteczny.

Cześć Wam!  Dzisiaj odpowiem na zadane pytania i nie będę zadręczać wywodami. *Okrzyk radości, wszyscy się cieszą!*  Byłam ostatnio na jarmarkach świątecznych i powiem Wam, że magia nie do opisania. Macie jakiś swój ulubiony? Mi osobiście najbardziej podoba się ten we Wrocławiu chociaż byłam też w Dreźnie. Jestem ciekawa jak idą przygotowania i co najważniejsze, co chcielibyście dostać? Bez przedłużania zaczynamy! Przepraszam, ale śniegu dalej nie ma, co to ma być? Dolnośląskie, halo?! Może tylko w moim regionie tak pusto. 1. Jaką książkę podarowałabyś na świąteczny prezent? Hmm...Zależy od upodobań, ale myślę, że "Był sobie pies" byłby bardzo dobrym pomysłem. Ludziom w tym okresie otwierają się serca i są bardziej empatyczni, wrażliwi, dlatego mogą bardziej zrozumieć tą książkę i zagłębić się w historię niż podczas wakacji. . 2. Jaką książkę chciałabyś znaleźć pod choinką? Atlas odkrywców <3 3="" a="" c="" ca="" c

Jak powstają baśnie? Zastanawialiście się kiedyś nad tym? Dlaczego jedni są źli, a drudzy dobrzy? Czemu to zawsze dobro wygrywa i...  Czego zło nigdy nie będzie mieć, a dobro bez tego nie może żyć?

Cześć. Dzisiaj przychodzę do Was ze świątecznym tagiem.  Wilczurka dodała już swój, więc jeszcze pora na mnie i Happy. A, mam dla Was dobrą wiadomość. Przeczytałam właśnie "Akademię Dobra i Zła", dlatego recenzja będzie niebawem. A teraz wróćmy do tagu.  1. Jaką książkę podarowałabyś na świąteczny prezent?  Zależy komu. Każdy z nas lubi co innego.  Na przykład naszej Wilczurce podarowałabym "Assassin's Creed", zaś Happy "Wojenną Burzę", gdyż bardzo wkręciła się w serię "Czerwonej Królowej".  2. Jaką książkę chciałabyś znaleźć pod choinką? Z pewnością jedną z pozostałych trzech części "Akademi Dobra i Zła" lub "Wojenną burzę". Aczkolwiek nie pogardziłabym inną ciekawą książką. Byleby nie typowy romans. 3. Czytasz jakieś świąteczne książki?  Szczerze? Nie. Nie czytam książek sezonowo. Czasami wracam do książek wydanych przed kilkoma laty.  4. W jakim miejscu z książki chciałabyś spędzić święta? Rozważam na

Tak jak mówi tytuł, odpowiem na pytania z posta pt. Świąteczny tag.Nie przedłużając, oto pytania i moje odpowiedzi na nie: 1. Jaką książkę podarowałabyś na świąteczny prezent? Oczywiście byłoby to Assassin's Creed ❤ 2. Jaką książkę najchętniej znalazłabyś pod choinką? Taką, jaką bym podarowała 😂 3. Czytasz jakąś świąteczną książkę? Nie... Chwilowo czytam Szóstkę Wron, ale nie jest ona... ,,świąteczna'' 4. Chciałabyś dostać jakąś książkę na święta? No, a jak myślicie? 5. W jakim miejscu z książki chciałabyś spędzić święta? -Hmm... Londyn, Włochy, albo Bahamy (Nassau) 6. Z jakim bohaterem książki chciałabyś pocałować się pod jemiołą? -Jacob Frye❤ ewentualnie Ezio Auditore, albo Edward Kenway 7. Najładniejsza okładka? Wszystkie są piękne. 8. Który książkowy bohater zasłużył na rózgę? -Ło cie panie! Dużo tego, ale Ezio dostałby conajmniej kilka. 9. Któremu książkowemu bohaterowi kupiłabyś prezent na święta? -Wszyscy coś by ode mnie dostali! W każde

Brak czasu mnie dobija oraz to, że blog nie chce ze mną współpracować. Post podzielę na dwie części. Pierwsza: Użalanie się nad sobą i narzekanie na swoje życie. Nie no, żartuję. Na początku podziękuję Wam za wyrozumiałość, bo to, co działo się z ostatnim moim wpisem było nie do pomyślenia! Chciałabym byście podali mi swoje sposoby na wenę, jestem ciekawa waszych  pomysłów  i spostrzeżeń. Tak organizacyjnie powiem tylko, że Kącik Młodych Pisarzy, czyli temat dla członków małego bractwa (haha) będzie znajdował się zawsze na końcu mojego wywodu. Koniec bezsensownych ogłoszeń, przejdźmy do treści. Książki... Zbyt ogólnie.. Opowieści... Nie pasuje... Arcydzieła... Jeszcze nie to... Drugi świat, który wolę dużo bardziej od rzeczywistego oraz wyobraźnia + ukochany quiz na....Książkę z mojej biblioteczki, którą powinieneś przeczytać (spokojnie, nie ma tam czegoś bezwartościowego, nie będę Was nękać) Historie z życia wzięte., czyli problemy czytelnika.  Psst..Jeżeli macie

Hej! Wczoraj skończyłam czytać wymienioną w tytule książkę i choć recenzja miała pojawić się dopiero za tydzień to dla was jestem zdolna poświęcić tę godzinkę 💙 Dobra, znając życie nie chce wam się czytać mojego gadania i czekacie na jedno-Recenzje, ale poczekajcie jeszcze chwilunie! Z racji tego, że zorganizowałyśmy Świąteczny Tag chciałabym tylko króciutko o nim wspomnieć. Kto ma pomysły na pytania niech wbija na poprzedniego mojego posta i je pisze! Ok, to tyle, przejdźmy do recenzji  W końcu recenzja!  A więc o to okładeczka, wyszła trochę... pomarańczowo, bo mój aparat nie współgra z drewnianą podłogą i ścianami: Przejdźmy do opisu: ,,Poprzysiągłem semstę tym, którzy zdradzili moją rodzinę. Jestem Ezio Auditore Da Firenze. Jestem Asasynem'' Młody szlachcic, zdradzony przez panujące rody Italii, wyrusza w poszukiwaniu zemsty. Aby stawić czoła spiskowcom i przywrócić rodzinie honor, będzie musiał poznać sztukę zabijania. W swojej misji Ezio skorzy

Proszę, nie bijcie...Dawno mnie nie było. Wiem, wiem.... ale tydzień miałam tak zabiegany, że nawet pół rozdziału swojej książki nie napisałam. Zdaję sobie sprawę, że to żadne wytłumaczenie, dlatego nie użalam się nad sobą, tylko zabieram do pracy. Tak na wstępie to.. .KOCHAM WAS <3 font=""> Dziękuję, że tak ciepło przyjęliście mnie w swoje internetowe szeregi i podchwyciliście niepewne pomysły. Czytając każdy komentarz uśmiecham się od ucha do ucha! Mój umysł: "Nareszcie ktoś mnie docenił!" Serce : "Nie bądź egoistyczny! Chodziło Ci o to, że nie sądziłeś, iż coś potrafię" Umysł : "Jak to ty!?" Serce: "No a czym się pisze geniuszu? Na pewno żaden artysta nie posługuje się takim zdrowo myślącym narządem. Błagam Umyśle, pokaż mi pisarza, który nie kieruje się w swoich wypowiedziach sercem." Umysł:  "Ekhem.." Serce: "Nawet nie waż się wymieniać!" Tak, wiem, jestem nienormalna i moje serce też. Kiedy

Czy każdy wie o co chodzi? No dobra, na wszelki wypadek wytłumaczę: Świąteczny tag to takie... coś, w którym odpowiadamy na pytania odnośnie świąt i książek. Przykładowe pytania: -Jaka książka najbardziej kojarzy ci się ze świętami? -Z jakim książkowym bohaterem spędziłabyś wigilię? Ale ja w moim tagu rozwinę trochę zakres pytań. Muszą być odnośnie świąt, a jeżeli ktoś napisze odnośnie świąt i książek to ma ode mnie plusa.  Wiięc dozwolone są również tego typu: -Jaka jest twoja ulubiona kolęda? -Gdzie chciałabyś spędzić święta? Czekamy na Wasze pytania.

Książki to przeżytek. Książki odchodzą do lamusa. Nie warto czytać książek, to strata czasu. Takie zdanie o książkach ma większa część społeczeństwa, głównie młodzież. Jest to niestety smutne, ale prawdziwe. Aż przykro patrzeć, że społeczeństwo woli trzymać głowę pochyloną nad telefonem, a nie książka. Dlaczego książki są tak bardzo nie lubiane? To pytanie cały czas mnie dręczy. Przecież książki to dawka wspaniałych historii, pozwalająca na oderwanie się od codziennej rutyny i choć na chwilę można zapomnieć o swoich problemach. Czy nie lepiej jest poczytać książkę, e-booka lub posłuchać adiobooka, zamiast przeglądać Facebooka lub oglądać Youtube?  Ten wpis ma na celu przekonać Was, że książki wcale nie są takie złe jak Wam się wydaje i można spędzić miło czas czytając. Dlatego przedstawiam Wam 6 powodów, dla których warto czytać książki.  1. Wzbogacamy słownictwo Podczas czytania książek poznajemy wiele nowych słów lub synonimów, które możemy wykorzystać w swoich wypowiedziach

Witam. Wczoraj były Mikołajki, a co się z tym wiąże- dostałam nową książkę. Basia napisała już wpis o swoich książkach, fakt miała ich więcej, ale ja nie chcę pozostać gorsza, dlatego też postanowiłam dodać dwa słowa o moim prezencie. Co to za książka? Od kogo? Za chwilę się przekonacie.  Jak widać na powyższym zdjęciu, książka, którą dostałam nosi tytuł "Królewska Klatka" i pewnie większość z Was domyśla się, iż jest to trzecia część "Czerwonej Królowej". Co prawda nawet nie zaczęłam czytać drugiej części, a co dopiero trzecia, ale wolę mieć książki na zapas, by uniknąć braku książek, tzn. nic nie czytania lub czytania czegoś, co mnie nie kręci. A teraz mam w zapasie dwie książki w razie nagłej sytuacji. Dobrze, teraz przedstawię Wam opis książki: "Maven mnie nie zabije. Nie zrobi tego. Poznaję to po jego dotyku. Długie, blade palce nadal obejmują mój nadgarstek, chociaż unieruchamia mnie smycz, którą srebrny władca cały czas ściska w drugiej dłoni. N

Witam was bardzo serdecznie! Co prawda mikołajki już za nami i strasznie was przepraszam, że zabrałam się za pisanie tego tu oto posta dopiero dzisiaj, ale... SZKOŁA... Dobra, już tłumaczę o co chodzi z tym tytułem! Dziś mamy siódmy grudnia, czyli jeden dzień po mikołajkach. Poza tym czwartego były moje urodziny Dostałam kolejne książki i stwierdziłam, że pójdę śladami Natalii i napiszę własny BookHaul! Łuu... Nikt się nie cieszy...  Dobra, przejdźmy do konkretów! Albo... wspomnę jeszcze o pewnej sprawie, która jest... hmm... dosyć ważna, a mianowicie: Na naszym blogu ostatnio wstawione zostały ,,strony". Po co? Po to, aby nie myliły nam się konkursy z waszymi książkami i zwykłymi postami. Tak jest wygodniej dla nas i dla was mam nadzieję też. Kontynuując-W zakładce/stronie (nie wiem jak tam to się zwie fachowo) pod tytułem: ,,Konkursy" zorganizowałyśmy już pierwszy z nich. Można wygrać książkę. Czas do kończ tego roku. Więcej informacji  tutaj   A teraz już pr

Tu znowu ja. Wasza ulubiona Happy, wulkan energii i torpeda nietolerująca szufladkowania, oraz  szerzących się stereotypów.  O czym dzisiaj? Widząc tytuł nie powinniście mieć wątpliwości. Oczywiście jestem KOMPLETNYM amatorem jeżeli chodzi o pisanie, a moja książka ma 12 opublikowanych rozdziałów, ale HEJ! czemu by nie pomóc, albo zjednoczyć się z ludźmi podobnymi do mnie? Oficjalnie otwieram: Kącik młodych pisarzy! Hurra! Hurra! Czyli tylko ja się cieszę, tak? Trudno. Ważne, że nie stchórzyłam z pomysłem, a to się liczy (pokonuję swój słomiany zapał, także łał).  Jeżeli ktoś kocha pisać jak ja zrozumie dzisiejszy temat. Jak nie zwariować kiedy nikt nie rozumie Twoich zainteresowań. Ach, gdybym śpiewała wszyscy podziwialiby mój głos, a rodzice byliby dumni z wygrywanych konkursów. Matematyka to dopiero prestiż. Niestety ona  mi nie wychodzi jak bardzo bym się starała, więc zakończmy śliski temat, który wprawia mnie o depresje.   W moim przypadku rzeczywistość związan

Darmowe książki to chyba coś o czym marzy każdy książkoholik. Jednym z bardziej znanych sposobów jest założenie kanału na Youtube, bloga lub innej strony z recenzjami książek, a następnie podjęcie współpracy z wydawnictwem. Wydaje się łatwe, nieprawdaż? Jednak nie każdy ma czas na udzielanie się w Internecie, nie każdy chce, nie każdy lubi. A przecież kanał na Youtube, bloga, etc. powinno prowadzić się z własnej przyjemności. Po prostu dlatego, że się to lubi. Pisanie z innych powodów np. sława lub inne przywileje często bywa męczące i nieopłacalne. Jak więc zdobyć książki za darmo? Cóż, jest na to kilka sposobów. Biblioteka Na pewno w Waszej szkole/mieście znajduje się przynajmniej jedna biblioteka, gdzie można wypożyczyć książkę zupełnie za darmo, bądź (co się rzadko zdarza) za niewielką opłatą. Wtedy bez problemu można przeczytać jakąś książkę zupełnie za darmo. Oczywiście jest kilka minusów. Nie zawsze znajdziemy książkę jakiej poszukujemy albo musimy czekać na nią bardzo

 Na razie muszę "odkryć" bloga i zrozumieć parę spraw, ale jestem! Nareszcie udało mi się stworzyć dokument tekstowy haha...   Co robię kiedy jestem niedostępna? Czytam albo piszę tzn. robię to, co kocham :) Wybaczcie takie wbicie pośrodku tworzenia bloga, ale egzaminy próbne to ciężki orzech do zgryzienia. Nie przedłużając nadchodzę z recenzją, o sobie napiszę trochę więcej w następnym poście, ale po krótce; jestem Happy. Przez długi czas moim pseudonimem artystycznym był; OnlySmile i to z nim zaczęłam przygodę z pisaniem.   Wracając do czytania to...jest tego dużo. A co oznacza "dużo" w moim przypadku? Już tłumaczę: -> Chcę przeczytać: 57 (liczba stale się zmienia haha) -> Przeczytałam: 93 (od 12 roku życia...Mam 14) -> W 2018r: Przeczytane 39 (liczba stale się zmienia) -> Posiadam: 52 (nie licząc opowiastek dla dzieci, czyli ukochanych baśni <3 p="">Spokojnie, statystyki są sprawdzone na LubimyCzytać gdzie regularnie aktual

Dzisiaj zajmiemy się recenzją książki autorstwa Catherine Wilkins. Co prawda- książka dla młodszych, aczkolwiek dla starszych nie będzie zła. O ile lubicie przyjaźnie i inne takie.  Jessica Morris- główna bohaterka, chodzi do szóstej klasy w szkole podstawowej przy Zielonym Wzgórzu. Ona i Natalie są najlepszymi przyjaciółkami i niemal nierozłączne. Wszystko wydaje się idealnie dopóki do ich klasy nie dołącza Amelia. Od razu łapie z Natalie świetny kontakt. Obydwie interesują się modą, chłopakami, zawsze muszą być na topie. Jessica to ich przeciwieństwo- średnio interesuje ją moda, nie przejmuje się opinią innych, a jej główną pasją są komiksy, przez Jej zainteresowania Natalie i Amelia odrzucają ją. Osamotniona dziewczyna  zostaje zmuszona do znalezienia sobie nowych znajomych. Na szczęście przychodzi jej to łatwo. Tanyia, Joshua, Megan, Emily to tylko kilku z jej nowych znajomych. Wydawałoby się, że to koniec, jednak sprawy nieco się komponują, gdy Amelia wraz z Natalie zakładają

Każdy z nas, czytelników, ma swoją książkową historię, która opisuje jak polubiliśmy książki. Jedni mają tak już od dziecka, zaś inni mają swoje niepowtarzalne historie. Dziś przedstawię Wam jedną z nich, a dokładniej moją własną książkową historię.  Cóż, ja od małego uwielbiałam książki. W klasach 1-4 przeczytałam mnóstwo np. pięć części pamiętnika nastolatki. W bibliotece bywałam często, czytałam i czytałam, jednak... Po jakimś czasie moje zamiłowanie do książek zanikało. Dlaczego? Wszystko przez szkolne lektury! Gdy je czytałam, po prostu męczyłam się czytając je do końca. I szczerze mówiąc przez klasy 5-7 przeczytałam tylko jedną lekturę- "Bracia Lwie Serce". To była najlepsza lektura, chociaż teraz trochę żałuję, że nie przeczytałam więcej. Przez 2 lata moja miłość do książek wygasła. Po prostu nic nie czytałam. Małą zmianą okazała się książka, którą dostałam na urodziny "Moja najlepsza przyjaciółka i inni wrogowie". Byłam nią tak zafascynowana, że kupiłam w

Grudzień. Dla większości z nas kojarzy się ze świętami Bożego Narodzenia. A zresztą świąteczny czas zaczął się już w połowie listopada, kiedy to pojawiły się pierwsze reklamy, ozdoby w sklepach oraz popularne stały się książki z tematem zimy lub świąt. Dlatego przedstawię Wam kilka propozycji na grudzień, bądź na Mikołajki dla rodziny, znajomych. Takich wpisów pojawi się jeszcze kilka, w każdym z nich będą 3-5 książek. Być może komuś z Was się spodobają?  Jako pierwsza będzie książka "Psiego najlepszego". Jest to kolejne wydanie autora powieści "Był sobie pies". Po przeczytaniu opisu aż sama mam ochotę sięgnąć po tę książkę. "Josh Michaels z oburzeniem odkrywa, że sąsiad podrzucił mu pod drzwi ciężarną suczkę Lucy. Nie może jednak oprzeć się uroczemu spojrzeniu brązowych ślepi i chociaż nigdy nie miał zwierzęcia domowego, postanawia przygarnąć psiaka. Kiedy na świat przychodzi pięć niesfornych szczeniaczków, Josh zgłasza się po pomoc do lokalnego schron

,,W pewnej norze ziemnej mieszkał sobie pewien hobbit" Bilbo Baggins to hobbit, który lubi wygodne, pozbawione niespodzianek życie, rzadko podróżując dalej niż do swojej piwnicy. Jego błogi spokój zostaje jednak zakłócony, gdy pewnego dnia na jego progu pojawia się czarodziej Gandalf z gromadą krasnoludów, by porwać go na prawdziwą przygodę. Wszyscy wyruszają po wielkie skarby strzeżone przez Smauga Wspaniałego, wielkiego i bardzo niebezpiecznego smoka. Bilbo niechętnie dołącza do ich misji, nie zdając sobie sprawy, że w drodze do Samotnej Góry spotka zarówno magiczny pierścień, jak i przerażające stworzenie zwane Gollumem.   Nie każdy lubi fantastykę, nie każdy jest fanem Johna Ronalda Rauela Tolkiena, ale KAŻDY powinien przeczytać tą niesamowitą historię jaką jest Hobbit. Książka ta wprowadza nas do krainy zwanej Śródziemiem, zamieszkują ją rasy znane z legend, baśni i wielu starych wierzeń. Osobiście uwielbiam tą historię, choć nie czytałam nigdy jej dalszych częśc

Książki tak samo jak każde inne hobby trochę kosztuje. Chyba, że czytamy książki z biblioteki, jednak tam nie zawsze znajdujemy książki jakie chcielibyśmy przeczytać, a co gorsza- w publicznych bibliotekach masz wyznaczony termin do zwrócenia książki. Dla tych, którzy wolniej czytają lub po prostu nie mają na to zbyt wiele czasu nie jest to zbyt dobra opcja. Czasami jednak wolimy mieć na własność niektóre tytuły. Najgorzej, gdy książka kosztuje grubo ponad 30 złoty (takie też się zdarzają), a nasz budżet nie pozwala na zakup. Co wtedy zrobić? Przygotowałam Wam kilka propozycji, jak można zdobyć tanio książki. Przede wszystkim podczas poszukiwania tanich książek należy unikać księgarni stacjonarnych takich jak Empik, bowiem tam zdzierają najbardziej. Aczkolwiek warto zajrzeć od czasu do czasu, ponieważ może się trafić jakaś kusząca propozycja.  Jeśli nie jesteście nastawieni na plus do zakupów przez Internet, najlepiej jest wybrać się do antykwariatu, tam za niewielką opłatą można